Zeleński pilnie przygotowuje się do wyborów po zawarciu rozejmu - The Economist.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński przygotowuje się do wyborów, chociaż wcześniej odrzucił tę możliwość. Zełeński polecił swojemu zespołowi rozpocząć przygotowania do procesu wyborczego.

Warunkiem wyborów jest zawarcie rozejmu, które USA prognozują do końca kwietnia. Oficjalne ogłoszenie może pojawić się na początku maja. Prawo wymaga minimum 60 dni na przeprowadzenie kampanii wyborczej, dlatego głosowanie może odbyć się latem lub jesienią. Zełeński pragnie przeprowadzić głosowanie jak najszybciej, aby nie dać konkurentom czasu na mobilizację wyborców.

Główny kandydat opozycji Petro Poroszenko twierdzi, że wybory mogą odbyć się latem lub jesienią. Uważa, że władza stara się go usunąć i powstrzymać udział byłego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Walerego Załużnego, który ma duże szanse na zwycięstwo. Zełeński pragnie zaskoczyć swoich przeciwników, dlatego opcja wyborów w lipcu jest nadal rozważana.

Ale przeprowadzenie wyborów w warunkach wojny będzie trudne. Są problemy z logistiką i aktualizacją list wyborców. Jedną z możliwych alternatyw jest głosowanie przez aplikację mobilną 'Dija', ale rodzi to pytania o przejrzystość procesu wyborczego. Zmiana mechanizmów wyborczych wymagałaby poprawek do Konstytucji, które mogą nie zostać poparte przez parlament.

Kreml i Waszyngton uważnie obserwują sytuację. Po dyplomatycznym skandalu z Trumpem, wybory mogą jedynie wzmocnić pozycję Zełeńskiego. Rosja może wykorzystać okres przedwyborczy do ataków informacyjnych. Jej rakiety i drony mogą również uniemożliwić zniesienie stanu wojennego.

Ukraina stoi przed trudnym wyborem - ryzykować wybory w czasie wojny czy je opóźnić, zwiększając napięcie polityczne. Zełeński chce zachować władzę, a jego przeciwnicy przygotowują się do walki. Ale najważniejsze pytanie brzmi, czy Ukraina będzie w stanie przeprowadzić wybory tak, aby nie stały się one kolejnym uderzeniem w jej stabilność.