Zginął od trafienia wrogiego drona FPV w samochód. Przypomnijmy Serhija Sawczenkę.


Każdego dnia o 9 rano Ukraińcy oddają hołd pamięci ofiar rosyjsko-ukraińskiej wojny. Dziś przypominamy Serhija Sawczenkę.
31 stycznia 2025 roku wrogi dron FPV trafił w samochód, w którym jechał Serhij Sawczenko wraz z innymi żołnierzami, i on zginął. O tym poinformowała Dmytriwska wiejska społeczność terytorialna.
Serhij Sawczenko urodził się 29 września 1980 roku. Mieszkał w wiosce Mychajliwka w gminie Ołeksandryńskiej w rejonie Kropywnyckim. Był dyrektorem przedsiębiorstwa rolniczego.
Według słów Dmytriwskiej wiejskiej społeczności terytorialnej, Serhij Sawczenko był znany nie tylko jako udany przedsiębiorca, ale także jako mecenas, który zawsze reagował na prośby o pomoc i zawsze pomagał mieszkańcom w potrzebie.
31 stycznia 2025 roku wrogi dron FPV trafił w samochód, w którym jechał Serhij razem z innymi żołnierzami, i on zginął.
«Bardzo boli nas strata Serhija i całej Ukrainy. Zawsze był aktywny, inicjatywny i uprzejmy. Szczerze współczujemy rodzinie, przyjaciołom i towarzyszom Serhija», - oświadczyli w Dmytriwskiej wiejskiej społeczności terytorialnej.
«Glavkom» również przyłącza się do minuty ciszy. Oddajemy hołd wszystkim Ukraińcom, którzy zginęli w walce o ojczyznę. Składamy hołd poległym z rąk rosyjskich okupantów, zapalamy świece pamięci i pochylamy głowy w smutku podczas ogólnokrajowej minuty ciszy, oddając hołd jasnej pamięci obywateli Ukrainy, którzy oddali życie za wolność i niezależność naszego kraju: wszystkich żołnierzy, cywilów i dzieci, wszystkich, którzy zginęli w walce z rosyjskimi okupantami oraz w wyniku ataku wrogich wojsk na nasze miasta i wioski.
Czytaj także
- Tajne choroby Putina. Dziennikarze otrzymali wyniki badań krewnych dyktatora
- Torebki, zabawki, hulajnoga. Pracownicy komunalni z Kropywnyckiego pokazali "skarby" z kanalizacji
- Dzień Świętego Patryka: tradycje i historia święta
- Rosjanka, którą uratowało ZSU na Kujawach, skłamała propagandystom o egzekucjach
- Pojawienie się posła Dowhiego na wydarzeniu wolontariuszy wywołało falę oburzenia w sieci
- ZSU wzięli do niewoli zdrajcę, który marzy, aby zabrała go Rosja