Marynarka Wojenna gotowa do natychmiastowej reakcji na naruszenia zawieszenia broni przez Rosję na Morzu Czarnym.


Marynarka Wojenna Sił Zbrojnych Ukrainy jest gotowa na natychmiastową reakcję na możliwe prowokacje ze strony Rosji podczas potencjalnego zawieszenia broni na Morzu Czarnym.
O tym poinformował rzecznik MW SZU Dmytro Pletenczuk w telewizyjnym przekazie.
'To zostało już omówione również przez najwyższe kierownictwo kraju, że reakcja będzie oczywiście adekwatna. Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow również wygłaszał żądanie, aby Rosjanie nie opuszczali wschodniej części Morza Czarnego, gdzie mają prawo się znajdować zgodnie z prawem, to znaczy brzegu rosyjskiego, i gdzie przebywają już od jakiegoś czasu' - zaznaczył rzecznik.
Podkreślił, że zawieszenie ognia przede wszystkim zakłada zaprzestanie ostrzału infrastruktury portowej, zapewnienie bezpieczeństwa korytarza zbożowego i zachowanie możliwości eksportowych Ukrainy.
'Jeśli chodzi o bezpośrednie cele wojskowe, na przykład statki, to nie jest brane pod uwagę' - podkreślił rzecznik.
Pletenczuk podkreśla, że MW SZU wspólnie z partnerami na bieżąco monitorują sytuację nawodną i powietrzną na Morzu Czarnym: 'Jednak obserwacja sytuacji nawodnej i powietrznej to nasza codzienna praca, którą wykonujemy razem z partnerami, w tym przy użyciu środków technicznych'.
Rzecznik zaznaczył, że to nie jest tak skomplikowane, ile wymaga decyzji politycznej.
'W każdym razie, dopóki nie zobaczymy ostatecznej wersji dokumentu, w którym zostaną określone wszystkie warunki, sformalizowane i środki kontroli, analizowanie go jest dość trudne' - podsumował Pletenczuk.
Czytaj także
- Rosjanie uderzyli w Zaporoże: zginęła jedna osoba
- Prezydent skomentował ciszę w niebie w noc z 1 kwietnia
- Pomiarow wyjaśnił szczegóły umów z USA na temat Morza Czarnego i bezpieczeństwa energetycznego