Wizyta Witkoffa w Rosji pokaże prawdziwą pozycję USA w kwestii wojny: analiza Timothy'ego Snyder'a.

Polityka Stanów Zjednoczonych Ameryki wobec Ukrainy zostanie poddana próbie podczas wizyty specjalnego przedstawiciela w Rosji

Profesor Timothy Snyder, który uczy na Uniwersytecie Yale, wyraził swoje wątpliwości co do polityki USA wobec Ukrainy podczas obecnej wizyty Steva Witkoffa, specjalnego przedstawiciela prezydenta USA. Stwierdził, że ta podróż pokaże, czy rzeczywiście istnieje amerykańska polityka.

Ukraina zaproponowała zawarcie rozejmu bez żadnych warunków. Prawdopodobnie Rosja to odrzuci i spróbuje dyktować, w jaki sposób USA powinny pomóc Rosji zdobyć kontrolę nad Ukrainą - czego sama Rosja nie może osiągnąć samodzielnie. Zobaczymy, czy istnieje amerykańska polityka mająca na celu zmuszenie Rosji do zawarcia rozejmu, czy USA są sojusznikiem rosyjskiego imperializmu, a cały proces ukrywa uległość USA wobec rosyjskich żądań.

Snyder podkreślił również, że Rosja nie ma żadnego prawa dyktować warunków na Ukrainie.

Jeśli Witkoff wróci z Rosji, wspierając rosyjskie żądania dotyczące ukraińskiego suwerenności, otrzymamy odpowiedź. Rosja nie ma żadnego prawa dyktować, co dzieje się na Ukrainie, tak samo jak Ukraina nie ma prawa dyktować, co dzieje się w Rosji. Przyczyny tej wojny leżą wewnątrz Rosji, o czym przypominają sami Rosjanie.

Ostatnio prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził propozycję wstrzymania działań wojennych, ale pozostają pytania, które wymagają omówienia. Putin również żąda, aby Ukraina wstrzymała mobilizację i pozyskiwanie broni podczas rozejmu.

Prezydent USA Donald Trump odpowiedział na oświadczenie Putina dotyczące rozejmu, wyrażając swoje wątpliwości i potrzebę wyjaśnień.

Specjalny przedstawiciel Steve Witkoff spotka się z Putinem dzisiaj wieczorem. Spotkanie odbędzie się w zamkniętym formacie.