Wierzący z jednej z protestanckich kościołów został szpiegiem i opowiedział, dlaczego poszedł na wojnę.


Dmitrij Pastor Popow ma niezwykłą historię. Kiedyś był szpiegiem, ale z powodu obrażeń został przeniesiony na stanowisko instruktora w brygadzie wojskowej. Pomimo swojej religijnej wiary, jest gotowy zabijać wrogów. W wywiadzie opowiedział o tym, jak jego wiara wspiera wypełnianie obowiązków w armii.
Pastor uważa, że Biblia daje mu siłę i inspirację do obrony swojego kraju przed złem. Nie widzi w tym sprzeczności z jego religijnymi przekonaniami.
Twierdzi, że wojownik nie jest potępiony przez Boga, ponieważ służy swojemu narodowi. Odzwierciedla to Pismo Święte, gdzie napisano, że wojownik nosił miecz dla dobra.
Wcześniej pewien mężczyzna został skazany za odmowę mobilizacji. Stracił swoje mienie, z wyjątkiem swojego mieszkania.
W systemie praktyki sądowej na Ukrainie uważa się, że skazani za uchylanie się od mobilizacji powinni służyć w armii.
Czytaj także
- Brytyjka oszukiwała męża i udawała, że jest w ciąży: jaka decyzja zapadła przed sądem
- Prosiła, aby zostać snajperem, aby bronić Ukrainy. W Winnicy zmarła 101-letnia zwiadowczyni
- Zostało ujawnione, jaki wirus może wywołać nową pandemię
- W centrum Moskwy wybuchł wielki pożar w elitarnym kompleksie mieszkalnym
- Top zawodów w IT w 2025 roku – najbardziej poszukiwane specjalności w IT
- Na wojnie z Rosją zginął producent kultowych programów telewizyjnych. Przypomnijmy sobie Jurija Kirpika