Sąd przywrócił państwu 35 ha ziemi w obwodzie kijowskim związanej z Miedwiedczukiem.


Sąd gospodarczy przywrócił państwu nieruchomości przyznane Miedwiedczukowi
Sąd gospodarczy w Kijowie postanowił zwrócić państwu nieruchomości w rejonie Obuchowskim obwodu kijowskiego o wartości ponad 840 mln hrywien. O tym poinformowała prokuratura obwodu kijowskiego.
35 ha ziemi położonej nad rzeką Stuhna zostały bezprawnie przyznane byłemu liderowi partii „Platforma Opozycyjna - Za Życie” Wiktorowi Miedwiedczukowi.
Prokuratura potwierdziła, że te nieruchomości zostały nielegalnie sprzedane w celu umieszczenia obiektów kulturowo-rekreacyjnych. W chwili sprzedaży prawo do tych działek posiadał jedynie Gabinet Ministrów Ukrainy.
W wyniku badań prokuratorów okazało się, że właścicielami ziemi stali się podmioty prawne powiązane z Miedwiedczukiem, w tym jego żona, na którą nałożono sankcje. W związku z naruszeniem prawa prokuratura obwodowa wystąpiła do sądu, a jego decyzja była pozytywna.
To rozstrzygnięcie przywraca państwową własność do tych ważnych nieruchomości.
Przypomnijmy, że gospodarstwa Miedwiedczuka i Kozaka - braci byłych deputowanych ludowych Wiktora Miedwiedczuka i Tarasa Kozaka - zostały przekazane pod zarząd państwa z podejrzenia o zdradę stanu. O tym informuje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Odkryto również, że partnerzy Miedwiedczuka dalej utrzymują wpływ i kluczowe stanowiska w ukraińskiej adwokaturze. O tym informuje śledztwo Bihus.Info. Lidia Iżowitowa, która kieruje Krajowym Stowarzyszeniem Adwokatów Ukrainy, jest nazywana „człowiekiem Miedwiedczuka”. Pomimo tego, że jej kadencja na stanowisku skończyła się w 2022 roku, nadal jest szefem stowarzyszenia.
Czytaj także
- Ambasador Rosji w ONZ Niebież związany z bezpośrednimi negocjacjami z Kijowem
- Niemieccy naukowcy wskazali na sześć głównych objawów raka
- Rosja uderzyła dronami w Charków: DSNS pokazała zdjęcia następstw
- Atak na Dnipro: władze miasta poinformowały o skutkach
- Atak na Charków: dziesiątki poszkodowanych, zniszczone budynki, uszkodzona szpital
- Indie przygotowują atak w ciągu 24-36 godzin. Pakistan ogłosił zagrożenie atakiem