«Jeszcze jedno narodzisz». Jak w Rosji urzędniczka pocieszała matkę zmarłego dziecka na placu zabaw.


Dziecko zginęło na placu zabaw w Rosji
W miejscowości Chersoń w obwodzie stawropolskim (RF) 11-letni chłopiec zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku na placu zabaw. Dziecko zostało zabite metalową konstrukcją, która była połączona z obręczą koszykarską i bramą piłkarską, donosi 'Glavkom'.
Zgodnie z relacją matki zmarłego dziecka Wiktorii Magomadowej, chłopiec bawił się z innymi dziećmi na placu zabaw, kiedy wydarzyła się tragedia. Świadek zdarzenia relacjonował, że belka przytrzasnęła chłopca.
Magomadowa zaznaczyła, że pracownica administracji sąsiedniej wsi, która przybyła na miejsce zdarzenia, nie okazała współczucia i wypowiedziała wzruszającą frazę, która poruszyła matkę zmarłego dziecka.
W wiadomościach z Rosji znana łyżwiarka Ksenia Korżowa polubiła posty wspierające rosyjską agresję. W szczególności wyraziła swoje wsparcie dla gimnastyka Mykyty Nahornoho, który znajduje się pod sankcjami kilku krajów za popieranie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie.
Inni Rosjanie, którzy również wspierali wojnę, utracili prawo do udziału w Olimpiadzie w Paryżu.
Analiza
Ta wiadomość po raz kolejny potwierdza znaczenie bezpieczeństwa dzieci na placach zabaw oraz konieczność nadzoru ze strony dorosłych. Ponadto wsparcie sportowców, którzy wyrażają poparcie dla agresywnych działań, może prowadzić do poważnych konsekwencji, takich jak utrata możliwości udziału w ważnych wydarzeniach sportowych.
Czytaj także
- Kiedy widzę, że Rosjanie umierają, niesamowicie mnie to pobudza – tenisistka Olijnikowa
- Ukraina doznała pierwszej porażki w debiutanckiej Lidze Narodów siatkówki
- «Skandynawie nie lubią». Deputowana Dumy Państwowej zrobiła dziwne oświadczenie na temat dopuszczenia Rosjan do zawodów
- Messi skomentował rozpoczęcie klubowych mistrzostw świata w piłce nożnej
- Były bramkarz 'Dynamo', 'Szachtar' i reprezentacji Ukrainy ogłosił zakończenie kariery
- Skandalistyczna mistrzyni olimpijska wymyśliła powód, dla którego pensje w Rosji są niższe niż w USA