Polska wymaga ograniczenia przyjęć ukraińskich uczniów: o co chodzi.

Polska wymaga ograniczenia przyjęć ukraińskich uczniów: o co chodzi
Polska wymaga ograniczenia przyjęć ukraińskich uczniów: o co chodzi

Uzbrojeni po zęby w bullying rodzice w pierwszej szkole podstawowej w miasteczku Siedlce w Polsce podnieśli alarm z powodu dużej liczby ukraińskich dzieci uczących się w tej placówce. Ich zdaniem utrudnia to naukę i adaptację innych uczniów.

Z informacji przekazanych przez krewnych wynika, że w szkole w Siedlcach uczy się około 65 ukraińskich dzieci, co stanowi około jedną siódmą ogólnej liczby uczniów. Narzekają oni na trudności językowe, problemy adaptacyjne i sytuacje konfliktowe w klasie.

Podczas posiedzenia komitetu edukacyjnego przedstawicielka rady rodziców mówiła o problemach z uczniami klas 7-8 z Ukrainy: nie znają zbyt dobrze języka polskiego, unikają kontaktu i są bierni podczas ogólnoszkolnych wydarzeń.

Lokalna rada obiecuje podjąć działania od następnego roku szkolnego

Władze miasta podjęły decyzję o reakcji od następnego roku szkolnego. Zamierzenia obejmują podział ukraińskich uczniów w klasach oraz wsparcie dla nich.

Rodzice żądają ograniczenia liczby ukraińskich uczniów z powodu ich wpływu na proces nauczania i adaptację innych dzieci. Lokalna rada już rozwiązała tę kwestię, wskazując na rozpoczęcie działań od następnego roku szkolnego.

Rodzice w polskiej szkole w Siedlcach wyrazili zaniepokojenie dużą liczbą ukraińskich uczniów, co utrudnia naukę i adaptację innych dzieci. Rada miasta planuje podjąć działania od następnego roku szkolnego, aby rozwiązać ten problem.

Czytaj także

Reklama