Polska deportowała do Ukrainy propagandystę, który pracował dla Medwiedczuka.


Policja w Polsce zatrzymała politologa Kyryła Mołczanowa i przekazała go ukraińskim władzom. O tym informuje 'Główny Komendant'.
Zgodnie z słowami przewodniczącego zakazanej w Ukrainie partii 'Państwo' Dmytra Wasylcia, Mołczanow próbował dotrzeć do Berlina przez Polskę, gdzie miał otrzymać nagrodę za swoją działalność.
Polska policja zatrzymała Mołczanowa i deportowała go do Ukrainy.
Zgodnie z słowami Wasylcia, Mołczanow zajmował się informowaniem europejskich polityków o naruszeniach praw człowieka w Ukrainie.
W swoim komunikacie cytuje nieznanych deputowanych Bundestagu, którzy zaprosili Mołczanowa do Berlina na wręczenie nagrody i grantu.
Mołczanow wcześniej miał powiązania z zespołem Wiktora Medwiedczuka, ale po rozpoczęciu wojny Rosji przeciw Ukrainie wyjechał do Rosji, gdzie kontynuował działalność propagandową i informował europejskich polityków o naruszeniach praw człowieka w Ukrainie.
Wiktor Medwiedczuk, oskarżany o zdradę stanu, stworzył w Rosji ruch polityczny 'Druga Ukraina', do którego dołączają uciekinierzy z Ukrainy.
Czytaj także
- Rosja podkreśla konieczność dalszej aneksji Ukrainy – ISW
- Zeleński ujawnił, kim miał zastąpić Putina
- Zełenski pozbawił odznaczeń państwowych byłych ministrów, deputowanych, funkcjonariuszy i artystów: lista zdrajców