W obwodzie lwowskim policja ukarała kierowcę, który zignorował minutę ciszy.

W obwodzie lwowskim policja ukarała kierowcę, który zignorował minutę ciszy
W obwodzie lwowskim policja ukarała kierowcę, który zignorował minutę ciszy

W obwodzie lwowskim ukarano kierowcę, który nie wykonał polecenia regulaminowego i nie zatrzymał się podczas ogólnokrajowej minuty ciszy. O tym informuje 'Hłówny' powołując się na służbę prasową Policji Ruchu Drogowego obwodu lwowskiego.

Incydent miał miejsce w mieście Mostyśka, na drodze M-11 'Lwów - Szeginy'. O 09:00, gdy rozpoczęła się minuta ciszy, policjanci, którzy tam czuwali, zatrzymali ruch. Jednak kierowca samochodu Renault Megan postanowił zignorować polecenie regulaminowe i pojechał dalej.

Lokalny 65-letni kierowca otrzymał decyzję za art. 2 ust. 122 (Przejazd na zakazujący gest regulaminowy) Kodeksu Wykroczeń. Został ukarany mandatem w wysokości 510 hrywien.

Przypominamy, że w Kijowie zostaną wprowadzone przypomnienia o minucie ciszy na środkach reklamy zewnętrznej oraz reklamowych zasobach zainstalowanych w metrze. O tym informuje 'Hłówny' powołując się na oświadczenie wiceprzewodniczącej Kijowskiej Administracji Państwowej do spraw wykonywania samorządowych uprawnień Mariny Chondy.

Chonda zaznaczyła, że wkrótce to przypomnienie stanie się jeszcze bardziej widoczne - w Kijowie pojawią się informacyjne komunikaty o ogólnokrajowej minucie ciszy na środkach reklamy zewnętrznej oraz reklamowych zasobach, które są zainstalowane w metrze.

Jak wiadomo, Kijów uregulował zasady przeprowadzania minuty ciszy. Jednak stolica nie zatrzyma się codziennie o dziewiątej, jak Lwów, bowiem minuta ciszy w megapolis ma swoje szczególności i trudności. O tym w wywiadzie dla 'Hłówny' powiedziała radna kijowska, przewodnicząca komisji Rady Kijowskiej do spraw kultury, turystyki i polityki informacyjnej Wiktoria Mucha. Radna opowiedziała, że Kijów zaczął opracowywać dodatkowe mechanizmy do przeprowadzenia codziennej minuty ciszy na cześć pamięci poległych w wojnie rosyjsko-ukraińskiej po tym, jak mieszkańcy Kijowa poparli odpowiednią elektroniczną petycję.


Czytaj także

Reklama