Metropolita PCU, który umieścił freski biznesmenów w soborze w Łucku, otrzymał naganę.


Synod Prawosławnej Cerkwi Ukrainy ukarał kierownika diecezji wołyńskiej Michała z powodu ukazania się fresków przedstawiających biznesmenów na ścianach Katedralnego Soboru Świętej Trójcy w Łucku. O tym poinformowano w PCU.
Synod uważa, że freski te naruszają prawosławne tradycje ikonograficzne i zostały umieszczone obok ikon świętych. Decyzja została podjęta z inicjatywy oraz na polecenie metropolity.
«Jednolity styl podejmowania decyzji przez kierownika diecezji wołyńskiej, liczne przykłady świadomego oddzielania siebie i swojej diecezji od Cerkwi Prawosławnej, w szczególności używanie przedmiotów kultu, które nie są charakterystyczne dla współczesnej ukraińskiej tradycji prawosławnej, ignorowanie zasady arcybiskupa nr 34, w tym samowolna współpraca z liderami innych cerkwi, świadome naruszanie norm zawartych w Tomosie o autokefalii, są przyczyną negatywnych konsekwencji i pokus», - mówi komunikat cerkwi.
Michał został również usunięty z pozycji przewodniczącego Synodalnej Komisji ds. Klasztorów i Monastycyzmu oraz wykluczony z jej składu z powodu swojej niezdolności do zorganizowania pracy komisji przez ponad pięć lat.
Przypomnijmy, że na ścianach Katedralnego Soboru Świętej Trójcy w Łucku pojawiły się freski z lokalnymi biznesmenami, w tym z biznesmenami budowlanymi i oligarchą.
Mer Łucka Ihor Poliszczuk poinformował, że oligarcha dowiedział się o fresku i złożył prośbę o jego usunięcie. Synod PCU powołał komisję roboczą do zbadania tej sprawy.
Metropolita lwowski i sokalski PCU Dymitr Rudjuk zauważył, że w malowidłach soboru wystąpiły błędy.
Czytaj także
- Putin prawdopodobnie zmienił cele taktyczne w wojnie z Ukrainą - CNN
- Dowiedziano się, ile Ukraińców znajduje się w rejestrze osób zaginionych
- Rosja zaatakowała Zaporoże dronami: są ranni i zniszczenia (zaktualizowane)
- Linia frontu na dzień 1 maja. Raport Sztabu Generalnego
- Zamach na Sternenko, nowe sankcje RBNiO. Najważniejsze z 1 maja
- Ministerstwo Sprawiedliwości stworzyło rejestr danych o deportowanych dzieciach