Niech giną roboty, a nie ludzie. Sztab Generalny planuje rozmieszczenie zrobotyzowanych jednostek w każdej brygadzie.


Armaty planują rozmieszczenie zrobotyzowanych jednostek w brygadach na linii kontaktu
Sztab Generalny Armat w najbliższym czasie zamierza rozmieścić zrobotyzowane jednostki w brygadach biorących udział w działaniach bojowych na froncie. O tym poinformował szef zarządu działalności innowacyjnej Armat Witalij Dobrianski. Wykorzystanie zrobotyzowanych platform na linii frontu jest jednym z głównych priorytetów tego zarządu, ponieważ mogą one pomóc zmniejszyć straty osobowego na poziomie 30%.
Zrobotyzowane platformy mogą być wykorzystywane do różnych zadań, w tym zwiadowczych, uderzeniowych i specjalnych operacji. Najbardziej popularne są zdalnie sterowane roboty, które mogą dostarczać jedzenie, amunicję i ewakuować rannych pod ogniem wroga. Zasięg ruchu takich robotów może wynosić nawet do 5 km.
Aby otrzymywać informacje zwrotne od jednostek wojskowych i poprawiać krajowe wzorce uzbrojenia i robotyki, Sztab Generalny planuje wspierać działalność innowacyjną w jednostkach bojowych, tworząc specjalne grupy. Proces budowy takich struktur już się rozpoczął.
Według Dobrianskiego, na linii frontu trwa zacięta konkurencja o wykorzystanie innowacyjnych technologii. Niektóre nowe środki walki radioelektronicznej przez wroga są obejścia w ciągu 1-2 tygodni.
Już w marcu 2024 roku Ukraina rozpoczęła masową produkcję zrobotyzowanych platform naziemnych. Klastr Brave1, mający na celu rozwój technologii wojskowych na Ukrainie, przetestował ponad 50 takich kompleksów na poligonie.
Czytaj także
- Na Odeszczy miała miejsce duża pożar (zdjęcia)
- Izba Obrachunkowa przeprowadziła audyt pomocy amerykańskiej i opublikowała wyniki
- Sąd zwolnił kontrowersyjnego działacza UOC MP z aresztu domowego
- W Siłach Zbrojnych pojawi się żołnierz-robot 'Luty', wyposażony w karabin maszynowy: szczegóły
- Zeleński uhonorował pamięć poległych obrońców Ukrainy we Lwowie
- Zielone aukcje na Ukrainie w 2025 roku: jak przebiegła pierwsza i czego się spodziewać od następnych