Bohater Ukrainy ocenił skale problemu dezercji w ukraińskiej armii.


Uczestnik wyzwolenia Chersonia opowiedział o problemie samowolnego opuszczania wojsk przez żołnierzy
Bohater Ukrainy Igor Kondratewycz, który brał udział w wyzwoleniu Chersonia, podzielił się swoimi obserwacjami na temat niskiej liczby przypadków samowolnego opuszczania wojsk przez żołnierzy z ich jednostek. W wywiadzie dla Glavkomu opowiedział, że w całym czasie swojej służby tylko kilka osób udało się uciec z jego oddziału.
Podkreślił, że ci, którzy zdecydowali się opuścić jego jednostkę, nie wracali, a ci, którzy wyrazili chęć powrotu, zostali odrzuceni. Świadczy to o tym, że Kondratewycz negatywnie ocenia takich ludzi. Twierdzi, że prawdopodobnie nie są zdolni do wykonywania zadań bojowych i zajmują się drobnymi sprawami. Jednak przypomniał, że były przypadki, gdy niektórzy z nich wracali do innych jednostek, gdzie mogli być bardziej przydatni.
Kondratewycz zaznaczył, że każda sytuacja i powód samowolnego opuszczenia są indywidualne. Wspomniał również o obowiązującym prawie, które przewiduje dobrowolny powrót tych, którzy samowolnie opuścili jednostkę wojskową lub zdezerterowali.
W pierwszej połowie 2024 roku liczba przypadków samowolnego opuszczania wzrosła, ale w wrześniu i październiku ten wskaźnik zaczął maleć.
Czytaj także
- Tajne choroby Putina. Dziennikarze otrzymali wyniki badań krewnych dyktatora
- Torebki, zabawki, hulajnoga. Pracownicy komunalni z Kropywnyckiego pokazali "skarby" z kanalizacji
- Dzień Świętego Patryka: tradycje i historia święta
- Rosjanka, którą uratowało ZSU na Kujawach, skłamała propagandystom o egzekucjach
- Pojawienie się posła Dowhiego na wydarzeniu wolontariuszy wywołało falę oburzenia w sieci
- ZSU wzięli do niewoli zdrajcę, który marzy, aby zabrała go Rosja