Były deputowany, który walczy, opowiedział, jak znalazł się w Woroneżu.

Były deputowany, który walczy, opowiedział, jak znalazł się w Woroneżu
Były deputowany, który walczy, opowiedział, jak znalazł się w Woroneżu

Uczestnik ZSU, sierżant 109. batalionu Jehor Firsow opublikował na swojej stronie na Facebooku ciekawą historię, która wydarzyła się z nim podczas wyjazdu służbowego w Ukrainie.

«Wyruszyłem w ważną misję na północną Ukrainę, wpisałem adres w nawigację, włączyłem podcast i pojechałem bez zastanowienia. Kiedy zbliżałem się do miejsca, spojrzałem na telefon i zobaczyłem, że nawigacja pokazuje, że znajduję się w Lipiecku na terenie wroga», - opowiedział Firsow.

Firsow zrozumiał, że jego nawigacja została przechwycona przez urządzenie rozproszonego elektronicznego pola walki (REB) i postanowił zwrócić się do lokalnych mieszkańców, aby dowiedzieć się, gdzie tak naprawdę jest. Jeden starszy człowiek powiedział, że znajdują się w Woroneżu. Przez chwilę Firsow myślał, że mężczyzna żartuje, ale kiedy zadał to samo pytanie babci, ona również potwierdziła, że znajdują się w Woroneżu.

«Na moment się zatrzymałem. W tym czasie zrozumiałem, że nawigacja pokazuje Lipieck, a granica jest naprawdę niedaleko. Druga osoba potwierdziła, że rzeczywiście znajdujemy się w Woroneżu. A gdy zobaczyłem, że numery rejestracyjne samochodów należą do naszego kraju, języki natychmiast się rozeszły. Ale tak naprawdę było to osiedle Woroniż na Ukrainie. Mieszka tam około 10 tysięcy ludzi, a to tam urodził się Pantelejmon Kułyż. W naszym kraju zawsze można znaleźć coś nowego», - napisał Firsow.

Wcześniej Firsow opowiadał o zwycięstwie Ukrainy w wojnie. Podzielił się również swoją historią, jak udało mu się zmusić północnokoreańskiego żołnierza, który walczył po stronie RF w Kursku, do poddania się.


Czytaj także

Reklama