Dywersanci próbują dostać się na Ukrainę: straż graniczna poinformowała, gdzie jest zagrożenie.


Andrij Demczenko, rzecznik Państwowej Straży Granicznej, poinformował o zmniejszeniu aktywności rosyjskich grup dywersyjno-wywiadowczych, ale podkreślił, że wciąż istnieją próby penetracji wroga na terytorium Ukrainy, szczególnie w obwodzie sumskim.
Chociaż aktywność wrogich grup dywersyjno-wywiadowczych zmniejszyła się, Demczenko obiecuje, że kwestia bezpieczeństwa obwodów charkowskiego i czernihowskiego pozostaje priorytetowa. Podkreśla również, że obecnie na granicy z Białorusią nie odnotowuje się żadnych nietypowych sytuacji. Niemniej jednak apeluje o czujność i przygotowanie na wszelkie sytuacje, ponieważ kierunek z Białorusi wciąż pozostaje potencjalnie niebezpieczny dla Ukrainy.
Rosja obecnie nie ma możliwości powtórzenia inwazji na Ukrainę ani zaostrzenia sytuacji na granicy.
Wstępnie, rosyjskie grupy dywersyjno-wywiadowcze w obwodzie charkowskim próbowały przebrać się w ukraińskie mundury oraz próbowały przekroczyć Dniepr w okolicach mostu antonowskiego.
Czytaj także
- Rosja uderzyła dronami w Zaporoże: są ranni
- Linia frontu na 6 maja 2025. Raport Sztabu Generalnego
- Rosja uderzyła w Sumy rakietą balistyczną: są ofiary śmiertelne, ranne dzieci (aktualizacja)
- Rosjanie rozstrzelali trzech ukraińskich jeńców wojennych w Donbasie
- Wyzwolony z rosyjskiej niewoli żołnierz zaśpiewał 'O, w lżach czerwona kalina'
- Pożegnanie w Poltawie z wojskowym i policjantem, którzy tragicznie zginęli w wypadku