Żołnierz ZSU spędził dobę w okopie z Rosjanami: jak udało mu się uratować.


W lipcu 2022 roku ochotnik Wasilij, który służy w 704 pułku ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej, wyruszył bronić Ukrainy. Historię jego niesamowitego ocalenia na froncie opowiada «Suspilne».
W zeszłym roku w marcu Wasilij i jego trzej towarzysze wyruszyli na misję do wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim.
«Po tym, jak zajęliśmy pozycję, rozpoczęły się ostrzały - moździerzowe i dronowe. I tak kontynuowaliśmy wykonanie misji, nawet gdy leciało na nas około 15 dronów», mówi strzelec.
W trakcie walki dowódca grupy odniósł rany, a Wasilijowi powierzono odpowiedzialność za prowadzenie grupy. Po tym, jak Wasilij nie zdołał uratować dowódcy, został sam w norze, kryjąc się przed rosyjskimi wojskowymi.
Wasilijowi udało się wyjść z nory, ale został zablokowany radio i odniósł kilka wstrząsów mózgu. Myślał, że nie ma już dla niego ratunku, ale potem usłyszał głosy Rosjan, którzy zwrócili się do niego i dowiedzieli się, że jest żołnierzem z Robotyného. Po krótkiej rozmowie Wasilij kontynuował swoją drogę do bezpieczeństwa.
Później Wasilij dowiedział się, że Rosjanie, z którymi spotkał się podczas swojego ocalenia, byli najemnikami PMW «Wagner». Udało mu się ich oszukać, aby pomyśleli, że jest rosyjskim żołnierzem, i udało mu się uciec.
Inni Rosjanie przeprowadzili nad nim operację specjalną, z której Wasilijowi udało się wyjść żywym. Nadal walczy za swój kraj.
To kolejna historia o odwadze i oddaniu ukraińskich obrońców na froncie.
Czytaj także
- Zeleński zmienił szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych
- Ukraina uderzyła w Rosję nową rakietą «Neptun» – Forbes
- Ukraina powinna stymulować przedsiębiorstwa do zakupu zielonej energii – ExPro
- Konserwacja zamiast naprawy. «Ochmatdyt» wyjaśnił, dokąd trafią kolejne 6,3 mln UAH darowizn
- W ciągu nocy Rosjanie 15 razy ostrzelali obwód sumski: jedna osoba ranna
- W Łucku mężczyzna uciekał od TCK z pistoletem w rękach