Azjatyckie rafinerie zmniejszają produkcję z powodu znacznych kosztów ropy naftowej.


Cena fizycznych ładunków ropy naftowej znacznie wzrosła, ponieważ Chiny i Indie zastąpiły rosyjskie przepływy. Zmusiło to rafinerów w Azji do rozważenia możliwości obniżenia taryf.
Ropa omanska i Murban w Abu Zabi pokazują wpływ amerykańskich sankcji na Rosję na światowym rynku energetycznym. Negatywnie wpłynęło to na rafinerów, zmniejszając ich marże, które w niektórych przypadkach stały się ujemne.
Komercyjni rafinerzy, którzy eksportują swoje produkty przez małe rynki wewnętrzne, najbardziej ucierpieli z powodu wzrostu cen. Wielu z nich otrzymuje swoje dostawy opierając się na ropie saudyjskiej, oceniając ją na podstawie cen ropy omańskiej oraz poprzez zakupy z Bliskiego Wschodu i innych krajów.
Sankcje USA zwiększyły również koszty transportu dla rafinerów. Niektórzy z nich już zaprzestali zakupu dodatkowych ładunków i rozważają możliwość ograniczenia dostaw lub tymczasowego zamknięcia.
Opłacalność rafinerów spadła do minimalnych strat. Marża brutto rafinerii w Singapurze spadła do minus 65 centów z początkowych 3,75 USD za baryłkę, według danych S&P Global Commodity Insights.
Ropa Bliskiego Wschodu, która jest głównym gatunkiem dla Chin i Indii, doświadczyła największego wzrostu cen w związku z zastępowaniem rosyjskich przepływów. Popyt na dostawy z basenu atlantyckiego również pozostaje.
Czytaj także
- Ankieta pokazała, jak Amerykanie oceniają stanowisko Trumpa w sprawie wojny na Ukrainie
- Erdogan omówił z Trumpem wojnę w Ukrainie: czego Ankara żąda w zamian
- Sybiga nazwał warunek zakończenia wojny na Ukrainie w tym roku
- Szolc sugerując, kto może zatrzymać wojnę
- Na obwodzie Briańskim zniszczono bazę "kadyrowców" w wyniku ataku rakietowego
- Stubbs wskazał na prawdziwe cele Putina dotyczące Ukrainy