Atak na poligon w Dniepropietrowsku. Żołnierze opowiedzieli o wydarzeniach przed uderzeniem.


Nad poligonem w Dniepropietrowsku, gdzie rosyjski dron wywiadowczy przeprowadził atak 1 marca, odbyła się zbiórka żołnierzy na punkcie kontrolno-paszportowym.
Na PKP od 10 rano wisiała rosyjska ptaszyna, wszyscy o tym wiedzieli. Potem zebrano nas wszystkich o 15:00 na zbiórkę. Padły konkretne nazwiska i ludzi wyprowadzono na PKP. 20 minut później nastąpił nalot. To był Iskander nowej modyfikacji z amunicją kasetową
Żołnierz zauważył, że w wyniku ataku wielu żołnierzy odniosło ciężkie obrażenia. Sam zdołał uniknąć ran dzięki niewielkiemu zranieniu nogi. Jego zdaniem na PKP nie było opatrunków. Zaraz po uderzeniu na miejsce przybyły karetki do ewakuacji rannych. Teraz żołnierzy wypuszczono do domu.
Inny żołnierz o pseudonimie Hucul mówił o wydarzeniach na poligonie. Podobno w momencie zbiórki na poligonie byli żołnierze, którzy powrócili z samowolnego opuszczenia jednostki i oficerowie. Wszyscy należeli do 168. rezerwowego batalionu Sił Zbrojnych Ukrainy. Po zauważeniu drona w niebie rozległy się cztery eksplozje. W pobliżu poligonu nie było schronienia.
Matka jednego z wojowników, który przeżył po uderzeniu, potwierdziła, że treningi na poligonie trwały podczas alarmu.
Dowódca Wojsk Lądowych Drapaty potwierdził atak na poligon i ogłosił kontrolę.
Wcześniej pojawiły się informacje o ataku na poligon 'Nowomoskiewski'. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej opublikowało wideo, na którym widać uderzenie amunicji kasetowej w zgromadzenie wojsk. Liczba ofiar jest na razie nieznana.
Dziś, 3 marca, Drapaty potwierdził atak na poligon i wyraził kondolencje rodzinom ofiar oraz zażądał najsurowszych kar dla tych, którzy naginają bezpieczeństwo wojowników.
Państwowe Biuro Śledcze wszczęło postępowanie karne w sprawie zgonów i obrażeń żołnierzy w wyniku uderzenia.
Czytaj także
- 2 maja: jakie dziś święto, tradycje i zakazy
- Popularny burger McDonald's wraca w trzech nowych rozmiarach
- Pojawiły się pierwsze zdjęcia skutków wrogiego ataku na Zaporoże
- Sternenko po zamachu pokazał pierwsze zdjęcie ze szpitala
- Nie chcę krytykować, ale… Gietmancew ocenił pracę nowego kierownictwa podatkowego
- W Kopenhadze samochód wjechał w tłum: co najmniej dziesięć ofiar