Aktywista «Prawego Sektora» opowiedział, dlaczego zdradził Ukrainę.


Aktywista 'Prawego Sektora' otrzymał 8,5 roku więzienia za zdradę państwową.
Aktywista 'Prawego Sektora' Walentyn Lipiński otrzymał wyrok - 8,5 roku pozbawienia wolności za zdradę państwa. Zaczynał współpracować z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Rosji (FSB) na długo przed inwazją. Lipiński udzielił wywiadu dziennikarzowi Włodzimierzowi Zolkianowi na temat swoich działań.
Z jego słów wynika, że dołączył do 'Prawego Sektora' po Rewolucji Godności. Ale kiedy jego przyjaciel Igor został zatrzymany z granatami w plecaku, otrzymał trzy lata więzienia za nielegalne posiadanie broni. Igor zdołał opuścić Ukrainę, a Walentyn później dowiedział się, że jego przyjaciel jest przetrzymywany w rosyjskim więzieniu za ekstremizm. Do Walentyna zgłosił się Ihnat, który proponował mu współpracę z FSB.
Później Lipińskiemu zaproponowano zarobić pieniądze, fotografując jednostkę wojskową. Zrobił zdjęcia parkingu, warunków przejścia i internatu, ale nie rozumiał, że za takie zdjęcia mogą go osądzić. Za jedno ze zdjęć otrzymał 600 hrywien. Okazało się, że Ihnat działa z FSB i proponował Lipińskiemu współpracę. Jednak Walentyn odrzucił tę propozycję.
Pomimo odmowy, Lipiński został zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Rozumie, że popełnił błąd, ale odmówił wymiany z Rosją. Jego rodzina broni Ukrainy, ale Lipiński jest uwięziony i bardzo żałuje tej sytuacji.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła sieć agentów GRU, którzy planowali ataki na torach kolejowych.
Warto zaznaczyć, że w ciągu ostatnich dwóch lat Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła 93 rosyjskie sieci agentów. Wśród nich byli deputowani i wojskowi.
Czytaj także
- Federalni pracownicy napotkali trudności w biurach i obwinili Trumpa
- «Proputinowska dziennikarka» czy oszczerstwo? Sąd rozstrzygnął spór Kriukowej z wydaniem
- Francuski deputowany wezwał USA do zwrotu Statuy Wolności
- W Kraju Krasnodarskim słychać było wybuchy z powodu ataku dronów
- Tajne choroby Putina. Dziennikarze otrzymali wyniki badań krewnych dyktatora
- Torebki, zabawki, hulajnoga. Pracownicy komunalni z Kropywnyckiego pokazali "skarby" z kanalizacji