Jak rosyjskiego turystę wzięto za terrorystę.
21.11.2023
1403

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
21.11.2023
1403

W Lizbonie miało miejsce dość zabawne zdarzenie. Mężczyzna pochodzenia rosyjskiego postanowił zamówić sok granatowy. Na pozór zwykłe zamówienie stało się powodem wezwania policji.
Znajdź pracę za granicą na stronie
W języku portugalskim słowo "granat" i "granat" brzmią prawie identycznie. Dlatego właśnie korzystając z tłumacza w telefonie, turysta dosłownie powiedział, że ma granat.
Kelner odebrał taką wiadomość jako zagrożenie i wezwał policję. Przybyli do restauracji po kilku minutach i aresztowali kelnera. Następnie zostali zabrani na posterunek policji. Przeprowadzono rewizję w jego pokoju i dopiero potem go zwolniono, nie znajdując żadnego granatu.
Czytaj także
- W maju rosyjskie ataki zabrały życie ponad 180 cywilom ukraińskim - raport ONZ
- Na kierunku charkowskim nie ma zagrożenia przełamania frontu - OTU 'Charków'
- Izrael zlikwidował dowódcę armii Iranu i czołowych naukowców zajmujących się bronią jądrową: Netanyahu zareagował na atak
- «Zabijemy was». Szeryf z Florydy wystąpił z ostrym oświadczeniem do protestujących
- Rosjanie próbują zdobyć przyczółek w pobliżu Orichowa - Siły obrony południowej
- Izrael zlikwidował dowódcę Korpusu Strażników Islamskiej Rewolucji Iranu