Jak zorganizować idealny pogrzeb: czeski startup zaskoczył pomysłem.


W Czechach opracowano program, który pomaga stworzyć listę życzeń na planowanie końca życia. Dzięki portalowi Moje.smrt, użytkownicy mogą wypełnić ankietę, informuje publikacja Flowee.
Ta aplikacja inspiruje ludzi do wczesnego mówienia o końcu życia i sporządzania listy ostatnich życzeń. Cieszy się dużą popularnością wśród użytkowników. Strona odwiedza kilka setek tysięcy ludzi rocznie. Jednak są osoby, które nie popierają tego pomysłu z powodu przesądów o pogrzebach.
Na stronie można wybrać muzykę na ceremonię żałobną, zastanowić się, czy będzie to kremacja, czy pochówek. Użytkownikom daje się możliwość wyboru ubrań oraz sporządzenia listy rzeczy, które chcieliby mieć ze sobą w trumnie. Mogą również opowiedzieć o swoich lękach związanych ze śmiercią oraz podzielić się pomysłami i dyspozycjami z bliskimi.
«Choć temat końca życia jest trudny i wielu ma problem, by o nim mówić, rozumiemy jego znaczenie. Niewielu ludzi chce o tym rozmawiać z bliskimi. Nasza aplikacja może być dobrym bodźcem do tego», powiedziała Lenka Smolikova z organizacji Cesta domy, która stworzyła aplikację w partnerstwie z agencją kreatywną Yinachi.
W Wielkiej Brytanii niemal nikt nie interesuje się planami na koniec życia. Według badania firmy Dying Matters, 83% ludzi uważa, że rozmowa o śmierci jest niewygodna. Ponad połowa populacji nie wie, co ich partner chciałby jako ostatnie życzenie, a tylko 36% Brytyjczyków napisało testament.
Choć pomysł nie jest jednomyślnie odbierany, ideolodzy chcą zmienić sytuację. Uważają, że wyobrażanie sobie końca życia to nie cynizm ani bluźnierstwo, a realistyczne podejście i pragnienie samodzielności.
Przypominamy, że w Japonii zmarła najstarsza osoba na świecie, uznana przez Księgę Rekordów Guinnessa.
Czytaj także
- Tajne choroby Putina. Dziennikarze otrzymali wyniki badań krewnych dyktatora
- Torebki, zabawki, hulajnoga. Pracownicy komunalni z Kropywnyckiego pokazali "skarby" z kanalizacji
- Dzień Świętego Patryka: tradycje i historia święta
- Rosjanka, którą uratowało ZSU na Kujawach, skłamała propagandystom o egzekucjach
- Pojawienie się posła Dowhiego na wydarzeniu wolontariuszy wywołało falę oburzenia w sieci
- ZSU wzięli do niewoli zdrajcę, który marzy, aby zabrała go Rosja