3 etapy: co musi przejść każdy żołnierz w programie 'Kontrakt 18-24'.


Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało informacje na temat systemu szkolenia obywateli, którzy są zaangażowani w służbę wojskową w ramach projektu 'Kontrakt 18-24'. Cały cykl szkolenia trwa do trzech miesięcy i składa się z trzech etapów.
Zgodnie z ustalonymi standardami przygotowanie żołnierzy odbywa się według określonej struktury: podstawowe szkolenie wojskowe (PSW), przygotowanie zawodowe zgodnie z wojskowo-rachunkową specjalnością (WRS) oraz kurs adaptacji.
Podstawowe szkolenie wojskowe jest obowiązkowe dla osób bez wcześniejszego doświadczenia wojskowego i trwa 1,5 miesiąca. Szkolenie prowadzone jest w grupach po 25-30 osób pod kierunkiem doświadczonych instruktorów, oficerów i sierżantów jednostek bojowych.
Szkolenie zawodowe odbywa się zgodnie z wojskowo-rachunkową specjalnością i trwa różną liczbę dni w zależności od stanowiska: dla strzelca-sanitariusza - do 14 dni, dla granatnika - 14 dni, dla strzelca-snajpera i zwiadowcy - 30 dni.
Ostatnim etapem jest kurs adaptacji, który obejmuje zsynchronizowanie małych grup taktycznych. Program został opracowany z uwzględnieniem doświadczeń wojny rosyjsko-ukraińskiej i trwa 14 dni.
Ministerstwo Obrony szczególnie podkreśla, że udział w działaniach bojowych bez ukończenia niezbędnego szkolenia jest absolutnie zabroniony. Kontrola procesu szkolenia jest prowadzona przez dowództwo operacyjne codziennie, a organy zarządzania wojskowego oraz Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy mogą dodatkowo przeprowadzać monitorowanie.
Czytaj także
- USA chcą ograniczyć wjazd dla cudzoziemców: kto trafił na listę
- Fałszywe listy DigiD z kodami QR: co muszą wiedzieć Ukraińcy w Holandii
- Właściciele mieszkań dla przesiedleńców: co robić, gdy przesiedleńcy chcą uzyskać subsydium
- Ukraińcy masowo przenieśli numery telefonów: do jakich operatorów przechodzili abonenci Vodafone, lifecell i Kyivstar
- Badanie pokazało, ile Ukraińców w Polsce jest zadowolonych z wynagrodzenia
- W Ukrainie drastycznie podrożały cytrusy: cytryny już po 100 hrywien